Firma rodzinna

Jutro imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona.

Aktualności

Newsletter

Jesli chcesz otrzymywać inforamcje o
nowosciach i promocjach podaj adres
e-mail i wybierz rodzaj informacji.

Aktualności Aktualności

Legenda o Kicku

Czy jesteście ciekawi jaką legendę skrywa suski Smok Kicek? Jeżeli tak, zapraszamy do lektury!

Legenda o Kicku

Człeku, co wędrujesz tędy,
Stań, posłuchaj tej legendy.
Ta o Smoku opowiada,
co tym miejscem kiedyś władał...

Smok ten Kicek się nazywa,
No i jak ze smokiem bywa,
Niezbyt dobre ma maniery,
Chociaż jest podobno szczery.

I to aż do tego stopnia,
Że jak da miejscowym łupnia,
To z uśmiechem im objawia,
że przyjemność to mu sprawia.

Jest ten Kicek też ciekawy,
Jak smakują wody Skawy.
Rzeki, co w pobliżu płynie,
Z której ta miejscowość słynie.

Więc jak pić zacznie próbować,
To mu przyjdzie pożałować,
Że tak późno to się stało,
Chociaż wody jest już mało.

Ale Kicek na nic zważa,
Mały stan go nie przeraża,
Pije wodę bez wytchnienia,
Tak, że Skawy prawie nie ma.

Ludzie, co tutaj mieszkają,
Tak na Kicka się gniewają,
Że zmieniają nazwę miasta,
Co tak pięknie się rozrasta.

Odtąd z racji braku wody,
Także trochę dla wygody,
Nazwa "Sucha" funkcjonuje,
Kicek tym się nie przejmuję.

Smok wciąż dalej ludzi wkurza,
W resztkach Skawy się zanurza,
Za nic ludzkie ma gadanie,
Też nie w głowie mu rozstanie.

Ludzie myślą co z nim zrobić,
Jak tu smoka precz przegonić.
Wnet dochodzą do ugody,
Jak ochronić Skawy wody.

Wspólnie wszyscy więc suszanie,
Ogłaszają wnet powstanie,
Antysmocze - to rzecz jasna,
Gada trzeba wygnać z miasta!

Lecą w smoka dzidy skały,
Kicek cały obolały,
Dość ma Suchej towarzystwa,
Chciałby spokojniejszą przystań.

Wiele więc nie kalkuluje,
Wnet ucieczką się ratuje
I opuszcza Suchej strony,
Będąc bardzo przygnębiony.

Już mieszkańcy wiwatują,
Wspólnie sobie gratulują
Wypędzenia gada z miasta,
Teraz spokój jest i basta!

Na znak tego wydarzenia,
Miasto swoją nazwę zmienia.
Odtąd Sucha jest Beskidzka,
Na znak braku smoka Kicka.

Jednak czas wyleczył rany,
Kicek nie był uwielbiany.
Ale fajne to smoczysko,
Czas by ponaprawiać wszystko!

Więc suszanie pomyśleli,
I decyzję tę powzięli:
Trzeba Kicka znów sprowadzić,
Komuż on tu może wadzić?

Smoka z drewna więc zrobili,
I go tutaj przytwierdzili,
By pilnował tego miasta,
co tak pięknie się rozrasta...

A na znak ze smokiem zgody,
Także dla własnej wygody,
Suski sklep tu funkcjonuje,
Kicek jemu patronuje.